Przenoszenie stolic państw nie jest w historii niczym wyjątkowym. Niewiele jednak stołecznych miast może poszczycić się historią tak barwną jak Antigua Guatemala.

Antigua, widok z Góry Krzyża, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Antigua, widok z Góry Krzyża, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Dzisiejsza Antigua jest trzecią stolicą Gwatemali o tej samej nazwie. Pierwsze przeniesienie nastąpiło na skutek powstań Majów Kaqchikel, rdzennych mieszkańców pierwotnej stolicy – Ciudad de Santiago de los Caballeros de Guatemala.

Quauhtemallan znaczyło w języku Nahuatl, którym posługiwali się meksykańscy sprzymierzeńcy konkwistadorów, „kraj porośnięty lasem”.

Miasto Świętego Jakuba od Rycerzy Gwatemali założyli Hiszpanie w 1524 roku, ale przetrwało ono zaledwie trzy lata, ze względu na niegościnność Kaqchikel.

Ruiny Kościoła El Carmen, Antigua, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Ruiny Kościoła El Carmen, Antigua, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Rodzina w komplecie, Antigua, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Rodzina w komplecie, Antigua, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Parque Central, popularne miejsce spotkań lokalnych i turystów, Antigua, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Parque Central, popularne miejsce spotkań lokalnych i turystów, Antigua, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Druga lokalizacja ufundowanego przez Hiszpanów miasta zniknęła po tym, jak krater pobliskiego wulkanu Agua niefortunnie zapadł się, a wydobywający się z niego lahar (spływ popiołowy) zalał je w podobnej do powodzi katastrofie.

Trzecie z kolei, założone w 1543 roku La Muy Noble y Muy Leal Ciudad de Santiago de los Caballeros de Guatemala, czyli „Najbardziej Zaszczytne i Najwierniejsze Miasto Świętego Jakuba od Rycerzy Gwatemali” szczęśliwie służyło jako stolica wszystkich hiszpańskich posiadłości kolonialnych w Ameryce Środkowej przez ponad 200 lat.

Pora karmienia, Antigua, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Pora karmienia, Antigua, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Kościół La Merced, Antigua, Gwatemala, fot. M. Lehrmann fot. M. Lehrmann

Kościół La Merced, Antigua, Gwatemala, fot. M. Lehrmann, fot. M. Lehrmann

Plotki, Antigua, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Plotki, Antigua, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Aż do czasu, gdy w 1773 roku nawiedziły je dwa silne trzęsienia ziemi, które doprowadziły do tak poważnych zniszczeń, że władze zdecydowały się przenieść stolicę w bezpieczniejsze miejsce.
Tak powstało miasto Nueva Guatemala de la Asunción, a dawną stolicę nazwano Antigua Guatemala, czyli Stara Gwatemala.

Dzięki temu, Antigua zachowała charakterystyczny dla miast kolonialnych układ brukowanych ulic krzyżujących się pod kątem prostym, czarującą niską zabudowę w pastelowych kolorach pod dachami z terakoty, wiele XVII i XVIII-wiecznych budowli w stylu barokowym oraz jako świadectwo kataklizmu, ruiny nigdy nie odbudowanych kościołów.

Gwatemalska kawa, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Gwatemalska kawa, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Robótka, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Robótka, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Targ, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Targ, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Uniknęła natomiast przemian, jakie towarzyszą rozwojowi nowoczesnych miast, z ich zgiełkiem i brudem. Nie ma tu obskurnych ulic, na które po zmroku wychodzą prostytutki obojga płci ani dojmującego poczucia zagrożenia, jak w mieście Gwatemala.

Antigua jest miasteczkiem bardzo turystycznym, a dzięki obecności wielu szkół języka hiszpańskiego, szykownych restauracji, butikowych hoteli odznaczających się kolonialnym przepychem i wibrującego życia nocnego nawet kosmopolitycznym.

Dekoracja, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Dekoracja, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Stojąca reklama, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Stojąca reklama, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Chodząca reklama, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Chodząca reklama, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Perła Gwatemali kontynuuje w ten sposób swoją zaszczytną tradycję trwania mimo destruktywnych sił, które spiskowały przeciwko niej w przeszłości: trzęsień ziemi, wulkanów, powodzi oraz wyludnienia, kiedy to władze nakazały opuszczenie zrujnowanego miasta.

Dziś jej populacja wynosi 58 tysięcy, czyli niemal tyle samo, co w czasie przypadającej na barok największej jego świetności.

Barokowy Jezus, Kościół La Merced, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Barokowy Jezus, Kościół La Merced, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Łuk Klasztoru St. Catalina, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Łuk Klasztoru St. Catalina, Antigua, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Zobaczcie film:
[youtube http://www.youtube.com/watch?v=OFiGs9MRvO8&w=853&h=480]

Nad miastem górują trzy wulkany: na południowym wschodzie Agua (3766 m n.p.m), czyli Wulkan Wody, znany pod tą nazwą od czasów katastrofy ze spływem popiołowym; na zachodzie wygasły Acatenango (3976 m n.p.m), a na południowym zachodzie Fuego (3763 m n.p.m), charakteryzujący się ciągłą, choć niezbyt intensywną aktywnością Wulkan Ognia.

Aktywny wulkan Pacaya, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Aktywny wulkan Pacaya, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Konie dla zmęczonych wędrowców, Wulkan Pacaya, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Konie dla zmęczonych wędrowców, Wulkan Pacaya, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Sklep z wyrobami z lawy, Wulkan Pacaya, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Sklep z wyrobami z lawy, Wulkan Pacaya, Gwatemala, fot. M. Lehrmann

Jeśli marzy ci się zdobywanie wulkanów, polecamy stale aktywny wulkan Pacaya (2552 m n.p.m), ostatnio wybuchły w 2010 roku, po którym to wydarzeniu w mieście Gwatemala i Antigua spadł deszcz popiołu.

Wejście na Pacaya zajmuje około 1,5 godziny a zwieńczeniem wspinaczki może być posiłek podgrzany na wydobywającej się z krateru parze. Roztaczają się stamtąd przepiękne widoki na Agua i na Jezioro Amatitlán.

Pianki pieczone na wulkanie, Wulkan Pacaya, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Pianki pieczone na wulkanie, Wulkan Pacaya, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Widok na wulkan Agua z wulkanu Pacaya, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

Widok na wulkan Agua z wulkanu Pacaya, Gwatemala, fot. Ula Kupińska

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *